Albamar

Winnica istnieje od około 40 lat. Na samym początku jej funkcją, jak w wielu tego typu wypadkach, było wytwarzanie wina do własnej konsumpcji. To bankructwo firmy, w której mój ojciec pracował jako murarz, było bodźcem do wielkich zmian w naszym życiu. W wyniku tego nieszczęścia, moi rodzice postanowili na odziedziczonych ziemiach założyć winnicę. W wyniku tych starań rok po roku zbierano duże roczniki wina, które w zasadzie sprzedawano luzem i butelkowano bez etykietowania.

Od dzieciństwa moje życie (Xurxo Alba Padín, po hiszpańsku Jorge), wraz z moimi braćmi Rafaelem i Pepe Luisem (zmarłym w 94 roku), było związane ze światem wina, uprawą winorośli i produkcją. Stąd już od najmłodszych lat narodziło się moje zainteresowanie i oddanie winu. Z biegiem czasu to początkowe oddanie stało się moją wielką zawodową i akademicką pasją. Po ukończeniu obowiązkowych szkoły wiedziałem jasno jak ma wyglądać moja przyszłość i rozpocząłem szkolenie w sektorze winiarskim, najpierw studiując enologię, a następnie kończąc studia inżynierskie studia na wydziale rolno-spożywczym. Od tamtej pory cały mój rozwój zawodowy i osobisty poświęcam światu win, będąc dumny z bycia jego częścią. Czy mogło być inaczej? Od zawsze marzyłem o prowadzeniu swojej winnicy i tworzeniu wina zgodnie z własnym pomysłem i filozofią.

Nasze rodzinne winnice rozrastały się, a ja w 2006 dostałem wspaniałą możliwość, aby spełnić swoje marzenie i tym samym móc stworzyć winiarnię Albamar. Skąd wzięła się ta nazwa? Z jednej strony moje nazwisko to Alba. Z drugiej odmiana winorośli, z której produkowane jest wino – Albariño. Całość domyka obszar, na którym znajduje się większość posiadanych przez nas winnic, który znajduje się kilka metrów od morza (z hiszp. Mar) … ALBAMAR!